wtorek, 21 października 2014

Zdjęcia z tygodnia.

W związku z tym,że w końcu skończyłam moją pracę pisemną w Collegu i niedługo będę miała tydień wolnego,mogę nadrobić zaległości na blogu! :-)

Dzisiaj podzielę się z Wami zdjęciami z mojego tygodnia i w skrócie opiszę co się u mnie działo,jak mnie nie było.

PONIEDZIAŁEK. 

Między 11 a 13 dniem każdego miesiąca z niecierpliwością czekam na kuriera,by wręczył mi mojego Glossybox. Niestety w tym miesiącu troszeczkę się zawiodłam na produktach, ponieważ nie dostałam nic takiego co by przypadło mi do gustu. 
  • Trzy dni przed przesyłką zaopatrzyłam się w czarny lakier i akurat Glossybox postanowił wysłać mi ten sam kolor...
  • Od roku przedłużam rzęsy 1:1 i to jest chyba już mój 4 tusz do rzęs który niestety przeznacze tylko na malowanie dolnych rzęs. 
  • BB Cream. Drugi mój taki krem i drugi nie trafiony kolor do mojej cery. Przyznam się,że pierwszy zakupiłam sama i myślałam,że będzie w sam raz,niestety zamiast oczekiwanego pokrycia wyglądałam jak marchewka..a teraz po użyciu drugiego mogłabym się wtopić w białą ścianę ;)
  • Liplift peeling... nie mam suchych ust.
  • Jedyny plus to chyba maseczka bo ładnie pachnie i po nałozeniu jej miałam delikatną skórę i próbka wody perfumowanej yves rocher quelques notes d'amour. 



WTOREK.

W związku z tym,że od tygodnia mój chłopak mieszka u mnie zamieniamy się z moim tatą pokojami! W moich czterech kątach ledwo się cisne z moim chłopakiem,jak jeszcze przywiózł tyle swoich gratów :-) 
Więc od kilku dni w moim przyszłym pokoju odbywa się remont, nowe tapety, kolor ścian i przedewszystkim wszędzie bałagan! Tyle sprzątania mnie czeka :(



ŚRODA.

W każdą środę w Collegu mam ' pastry' czyli wyroby cukiernicze. Ciasteczka, ciasta, bita śmietana, CZEKOLADA <3 kalorie,kalorie i jeszcze raz kalorie! :-(
Niestety nie pamiętam jak się nazywa te ciacho.




CZWARTEK.

Cały czwartkowy wieczór spędziłam na kończeniu pracy,yhgm! 
Nigdy nie powiedziałabym,że napisanie jakiejkolwiek pracy na temat gotowania itp, jest tak cholernie trudna. Wszystkie taski zajęły mi aż miesiąc by je zrobić,mimo tego,że angielski jest moim drugim językiem oddałam pracę 4 dni wcześniej,i jako druga osoba w grupie :)



PIĄTEK.

Czas na relax. Już kilka tygodni temu znalazłam opakowanie 5 maseczek za groszę. Piękne zapachy, łatwo się rozprowadza, tylko niestety zawsze po ściagnieciu maski po jakims czasie wyskakuje mi jakiś wyprysk :(



WEEKEND.

Nie nawidzę weekendów. Chyba jestem jedyną osoba która po prostu nie cierpi weekendów. Chyba jedynym wytłumaczeniem jest to,że w weekend muszę rano wstać i iść  do pracy..
Ale w ten weekend,dziewczyny z pracy mnie zaskoczyły i dostałam od nich kartki urodzinowe i prezent hihi,mimo,że urodziny mam dzisiaj. :-)



PYTANIE DO WAS.

Czy już zastanawialiście się za kogo przebieracie się w tym roku na Halloween? Szukacie jakiegoś ciekawego makijaża,przebrania by wystraszyć znajomych? W następnej notce pokaże Wam czego/kogo się boję! :D

5 komentarzy:

  1. Najserdeczniejsze życzenia dla Ciebie z okazji urodzinek, niech się spełnią Twoje wszystkie marzenia!
    Wiesz, że też nie znoszę weekendów? :) fajnie, że tyle się u Ciebie dzieje. No i ten fakt, że wprowadza się do Ciebie chłopak:) sprzątanie będzie dla Ciebie pikusiem:) a jeśli chodzi o Halloween to za nikogo się nie przebieram:) pozdrawiam Cie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana. Z okazji urodzin chciałam Ci życzyć dużo zdrowia, miłości, spełnienia wszystkich marzeń i szczęścia na każdym kroku.
    Ten tort z mandarynkami na górze jest cudowny. Ale bym chciała skosztować kawałek.
    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spóźnione życzenia - wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen i duuzo milosci! :) ciacho mega apetyczne i slodkie pandy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Udanego mieszkania razem z chlopakiem. Ze sprzątaniem na pewno dasz sobie rade. Spóźnione sto lat:). I tort wygląda tak apetycznie. Dziekuje za odwiedziny i zapraszam ponowie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Torcik wygląda pysznie! A co do stroju na Halloween cały czas się zastanawiam i nic mi do głowy nie przychodzi :(

    pajapaulina.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń